Wiec od srody do dzisiaj (do ok g 18) bawilysmy z Ilka u jej "meza"-Babelka (Cogito Gaucho) w Lodzi.Ilka jest po 2ch sztucznych inseminacjach (przeprowadzonych przez super weterynarza-Pana Kalisza, naprawde go polecam jezeli chodzi o sprawy zwiazane z rozmnazaniem psow w Lodzi!!) i 2ch udanych "zczepieniach sie" ,ze tak to ujme ,wiec mysle ,ze raczej nie bedzie mowy o niepowodzeniu, szczegolnie ,ze udalo nam sie trafic IDEALNIE w dni plodne :) Szczegoly tzn rodowod Babelka oraz wyjasnienie dlaczego on i dlaczego nastapila zmiana reproduktora podam w nastepnej notce,mam nadzieje ,ze jutro wieczorem, a narazie zaprezentuje kilka zdjec Babelka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz