czwartek, 1 września 2011

Zawody Wroclaw 27-28.08.2011

Zawody musze uznac za srednie, biorac pod uwage bieganie ilki i moje...Musimy przyzwyczaic sie (zresocjalizowac :D ) do atmosfery zawodow. Ogolnie rzecz biorac ilka miala momenty czegos co mozna nazwac wylaczeniem.Otoz bardzo ogladala sie na widownie, i biegala duzo wolniej niz na treningach. Mam nadzieje ,ze jest to kwestia rozbiegania i mojej psychiki (usluszalam od paru osob ,ze moj stres poprostu udziela sie psu). Jedyne z czwgo bylam nawet zadowolona to w jaki sposob biegala na egzaminach, w niedziele w starcie w A1 byla juz prawie soba. W sobote pobiegla nawet ladnie ,ale widac bylo ,ze jest niesfoja. Reasumujac- w sobote w Agility+Jumping mialysmy dyske, a w egzaminie miejsce pierwsze z ocena doskonala co dalo nam pierwsza lapke do A2 (:)). W niedziele sytulacja taka sama- dyska w A+J a w egzaminie miejsce drugie i ocene doskonala co dalo nam kolejna lapke do A2 :) Czyli zostala jeszcze jedna...:) Nasz plan na najblizszy czas to dopracowanie niezaleznej hustawki oraz czeste zmienianie miejsca treningu takze zobaczymy. Sprawdzian naszych postepow juz w pazdzierniku na zawodach w Radomiu :) Za to Tunia w A0 pierwszego dnia 3razy 4miejsce , a drugiego 3miejsce w A+J i 2 w dodatkowym jumpingu. Zastanawiam sie czy warto przechodzic z nia do A1 ,ale nad tym jeszcze pomyslimy :)
Edit: W niedziele jedziemy z Illy do Czech zeby pasc owce! Ilka jest chyba pierwszym schipperke w tej czesci Europy ktory bd to robil ,jestem strasznie ciekawa jak sobie poradzi
Za zdjecia bardzo dziekuje Ali Kocowicz! :) Ilka:




Tunia:






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz