Wczoraj poznym popoludniem/wieczorkiem pojechalysmy na trening Agility do Bydgoszczy. Poniewaz moje psy nie widzialy toru od 2mies to nie spodziewalam sie czegos nadzwyczajnego :) Ale wypadalo troszke przypomniec sobie jak sie biega przed nadchodzacymi zawodami...Najpierw chcialabym napisac ,ze bardzo podobala mi sie atmosfera i styl przeprowadzenia treningu przez Magde Domanska, bylo naprawde super i jestem bardzo wdzieczna za mozliwosc potrenowania z Bydgoska "druzyna".Musze przyznac ,ze byly to swietnie spedzone 2godziny, wybieram sie tam rowniez w sobote :)-Nareszcie wychodzily mi slepe zmiany! Filmikow mam malo poniewaz wiekszosc nagrala sie w trybie "co-druga-klatka" (:/), ale cos jest i dzieki analizie juz pare moich nagminnie powtazajacych sie bledow przyuwazylam...
Tak wiec Illy:
Oraz dzielny Turbojamnik-czyli Tunia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz