sobota, 13 sierpnia 2011

Lato 2011

Za nami trudny okres, i to doslownie. Problemy zdrowotne Illy, moje problemy natury osobistej ,ze tak powiem...ech zycie leci i leczy :) Ilka juz w 100% zdrowa, powoli przygotowujemy sie (glownie psychicznie ;) ) na zawody we Wroclawiu. Z ilka znowu w A1, z Tunia jeszcze nie wiem bo jej wejscia w slalom pozostawiaja wiele do zyczenia... Moim nieustajacym problemem z oboma psami jest hustawka, dlaczego? Otoz na zawodach nagminnie mysla ,ze kladka to hustawka i wrecz po niej ida myslac zapewne ,ze zaraz opadnie ;) Zmiana nazwy nie pomogla...jakies pomysly? Tymczasem spedzamy wakacje w Borach Tucholskich, a moje psy nie mialy stycznosci z "prawdziwym"torem od prawie 2mies, poniewaz tutaj posiadam tylko slalom,palisade i tunel ;)W zwiazku z tym jade z nimi w srode na trening do Bydgoszczy. Zobaczymy jeszcze ,ale byc moze pojedziemy tez tam w sb za tydzien...Korzystajac z wolnych chwil obrobilam troche materialu zrobionego w okolicach czerwca
Oraz dzisiejsze zdjecia wykonane na plazy w Kolobrzegu (niestety nie slonecznym). Jakosc jak zwykle pozostawia wiele do zyczenia...Ktos chetny na sponsorowanie nowego aparatu? ;)















1 komentarz:

  1. Nareszcie się odezwałaś! Supeeer suki! Powodzenia na zawodach, trzymamy kciuki! :)

    OdpowiedzUsuń